Ta informacja jest szczególnie ważna dla osób, które w swojej historii miały problemy ze spłatą swoich prywatnych kredytów bankowych lub kredytów z działalności gospodarczej/spółek, które prowadziły wcześniej. Chodzi o to, że mimo, że takie problemy są już dawno za Tobą, bazy bankowe (BIK/BIG/KRD) są już czyste i wydaje się Tobie, że teraz możesz śmiało uderzać do banków po kredyt bankowy dla swojej „nowej” spółki, to okazać się może, że banki odeślą Ciebie z kwitkiem.
W bankach oprócz oficjalnych, publicznych baz bankowych (np. BIK/BIG/KRD) funkcjonują często czarne listy - wewnętrzne bazy bankowe, w których bank notuje sobie nierzetelnych klientów (ich dane, pesele itp.). W efekcie, mimo, że po kredyt zgłosi się Twoja spółka, to bank sprawdzając zarząd/udziałowców/beneficjentów rzeczywistych może uznać, że za „sterami” spółki stoi osoba, która nie budzi zaufania banku. W konsekwencji, na podstawie jednego udziałowca/prokurenta czy beneficjenta bank może odmówić całej spółce udzielenia kredytu bankowego.
Dodatkowo wiedz, że banki wymieniają się takimi „czarnymi listami”, więc nie masz gwarancji, że informacje o Twojej historii nie trafią do innego banku.
Bez obaw, jeśli spóźniłeś się 2 razy z ratą w swoim życiu, to nie musisz się bać wpisania do tego typu bazy. Jest ona przeznaczona dla zatwardziałych „recydywistów” bankowych, czyli osób, które:
De facto skutecznie się nie da. Nie ma jednego, uniwersalnego „rejestru czarnych list” do którego możesz się zalogować i sprawdzić. Możesz podjąć próbę i poprosić jakiegoś znajomego bankiera z danego banku, aby po koleżeńsku Cię sprawdził. Jednak ilu takich znajdziesz? 1/2/3 bankierów z poszczególnych banków? A co z pozostałymi bankami? Zawsze będzie ryzyko, że tam, gdzie będziesz chciał złożyć wniosek kredytowy akurat przez swoją historię (lub historię Twojej spółki/JDG) będziesz spalony.
Więc jak?
W takiej sytuacji chyba najlepszą opcją jest „atak wyprzedzający”. Czyli, jeśli planujesz wziąć jakiś konkretny kredyt dla swojej spółki (np. na jakąś inwestycję) to przygotuj się do tego wcześniej i udaj się do banku złożyć wniosek kredytowy na jakąś „symboliczną” kwotę. Przykładowo:
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce.